sobota, 26 września 2015

Notatka od autorki

Cześć.
Jestem trochę sfrustrowana, ponieważ dużo ludzi myśli, że zabiłam Victorię kompletnie przypadkowo. Tak jakby to był jakiś rodzaj racjonalego pomysłu, żeby zmusić was do płaczu.
Nie. To nie jest kurwa prawda.
Jebcie się wszyscy hejterzy, którzy tak pomyśleliście.
Tak, zajęło mi to dwie książki, żeby tak to się skończyło, celowo napisałam Frostbite w takim klimacie słodkości słodyczy i miłosnego gówna, żebyście poczuły przez co Zayn naprawdę przechodził.
To wszystko było częścią planu.
Dużo ludzi przeczuwało, że stanie się cos takiego, a i tak mówicie, że to najgorsze zakończenie. Znaczy się, ziomki, to się jeszcze nie skończyło.
Pamiętacie jak pytałam się, czy powinnam zrobić trzecią część Colda, wtedy, kiedy jeszcze pisałam Chills?
Jeśli nie napisałabym trzeciej książki, to Victoria i tak umarła by w Chillsie, kiedy Devon wstrzyknął jej to gówno.
W rzeczywistości umarła by tak czy siak, bo ją zatruł. Ale to fanfiction i chcieliście trzecią książkę, więc kontynuowałam.
To WY prosiliście o trzecią część, a to tylko sprawiło, że się zżyliście z tą historią.
Zastanawiacie się, dlaczego to zrobiłam? Otwórzcie oczy, przestańcie się na chwilę denerwować i smucić i pomyślcie o tym. Nie zrobiłam tego "tak o".
Zawsze jest jakiś powód.
I jeśli dalej myślicie, że to najgorsze zakończenie, to idźie w cholerę. Nie potrzebna mi wasza negatywna energia. Nie zamierzam też wam słodzić.
Możecie co najwyżej mi possać. Tylko mówię.
Ale kocham każdą osobę, która zostanie i przeczyta ten ostatni rozdział Frostbite.
Jeśli bym mogła, wysłałabym wam pizzę.
Kocham was wszystkich.
Chanel xxx


Od tłumaczki:

Wiem, że płaczecie, sama ryczałam, jak czytałam dwa tygodnie temu ten rozdział, ale uwierzcie mi na słowo - epilog jest dużo bardziej emocjonalny. Postaram się go dodać jak najszybciej. Nie będę mówić i obiecywać kiedy dokładnie, bo pracuję rano a potem mam zjebane lekcje hiszpańskiego, a wieczorem idę się napierdolić (hehe, kocham Seville).
Opatulcie się kocem, zjedźcie duże ilości czekolady i pamiętajcie, że to tylko fikcja. Wiem, że macie kompletnie zrytą psychikę, ale są w życiu ważniejsze rzeczy. Selfie Zejna na insta na przykład hehe.
Pozdrawiam, całuję itp
Marta :D

4 komentarze:

  1. Oooo, selfie Zejna na ig to niebo :D
    A jeśli epilog jest jeszcze bardziej emocjonalny to ja już na pierwszym wyrazie będę ryczeć :|
    @yourparadisexx

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda ze ona od samego początku planowała śmierć Re. Ja bym napisała to całkiem inaczej

    OdpowiedzUsuń
  3. To było planowane już od prologu. Zakończenie nie było okropne bo było źle napisane czy coś, było świetne, tylko że będę tęsknić za nią i to jest okropne. Z chęcią do niego jeszcze wrócę (: Jeśli kolejny rozdział będzie bardziej emocjonalny to muszę już zacząć się przygotowywać (:

    OdpowiedzUsuń
  4. Chanel madrze pisze, ale, zeby od prologu juz miex w planach zabic Re <<<<
    Selfie Zayna >>>>>
    / @luuvmyzaynxx

    OdpowiedzUsuń